W przypływie chwili, w trakcie spędzania bezowocnie czasu na przeglądaniu części modelarskich na aliexpress.com kupiłem Xiaomi Yi, ot tak - bo tania była ;). Nie zastanawiałem się specjalnie, nie porównywałem parametrów między Mobius ActionCam, SJ CAM czy innymi chińskimi odpowiednikami Go Pro. To, co mnie w jakiś tam sposób pchnęło do zakupu (prócz ceny = $70) to rekomendacje wśród innych użytkowników 250-tek i kilka filmów na YouTube, które widziałem wcześniej nagrane właśnie przy pomocy Yi. Tym samym mam już kamerę do nagrywania własnych lotów wyścigówką. Kamerę, której zarazem nie będzie specjalnie szkoda w razie kraksy... no na pewno nie tak jak nowe Go Pro. Ale do rzeczy - jak się sprawuje Xiaomi Yi i jakie ma zalety?
